Na wstępie chciałam się pochwalić. Otóż moja siostra 2. marca obroniła doktorat. Jestem więc dumną siostrą Pani Doktor (Ochrona Środowiska) :)
W niedziele jesteśmy zaproszeni na uroczyste przyjęcie (niestety nie pójdę :( ). Z tego powodu przygotowałam mały prezent. A skoro prezent, to musi mieć odpowiednie opakowanie. Niestety technicznie to za dobrze nie wygląda, po prostu nie mam wprawy w oklejaniu pudełek, zwłaszcza sztywnym papierem. Podczas pracy natomiast odkryłam cudowną rzecz, mianowicie zamiast kostki introligatorskiej, bądź bigownicy (nie wspominając o chałupniczych długopisowych metodach), super nadaje się stary dowód osobisty ;)
Jeśli chodzi o samą pracę, to użyłam nowych papierów z serii Sklepy cynamonowe od UHK. Kwiatki natomiast, kryształki i vintage'owy ćwiek, papier, z którego wycięłam listki pochodzą z scrap.com.pl. Jeśli chodzi o kwiatki, to coraz odważniej eksperymentuję. Postanowiłam tym razem kwiatka ostemplować (stemplem stamperii, kupionym w scrap.com.pl, tusz też), oraz go lekko przytuszować przy brzegach. Efektowny.